Począwszy od dzisiaj rolę współgospodarza festiwalu przejął zespół Arte Dei Suonatori, który wystąpi w Kielcach trzykrotnie. Nasz pierwszy koncert poświęcony był muzyce kameralno-orkiestrowej uprawianej przez Bacha z synami i przyjaciółmi w Cafe Zimmermann. Koncert rozpoczęła Suita h-moll Bacha błyskotliwie wykonana przez Martę Gawlas i muzyków Arte. Następnie wykonaliśmy dwa koncerty na 3 klawesyny i smyczki: d-moll (autorstwo tego utworu nie jest do końca potwierdzone) i C-dur. Tu pewna niespodzianka. Tu z powodów techniczno-organizacyjnych musieliśmy użyć w roli jednego z klawesynów clavicembalo a martelletti: klawesyn młoteczkowy. Po naszemu: fortepian (oczywiście model XVIII-wieczny!) Bach miał kontakt z fortepianami Silbermanna, nawet pośredniczył w zakupie jednego z takich instrumentów przez hrabiego Branickiego w Białymstoku. Niemniej takie wykonanie niesie za sobą pewne ryzyko. XVIII-wieczny fortepian jest instrumentem cichszym i mniej przenikliwym od klawesynów. Poza tym timing, sposób kształtowania ekspresji jest jednak zupełnie inny i chyba nigdy tak mocniej się o tym nie przekonałem niż teraz próbując się wpasować w estetykę klawesynową (którą przecież raczej znam...), a jednocześnie dodać mocne strony fortepianu. Moi czytelnicy i słuchacze wiedzą doskonale, że filozofia przechodzenia od jednago klawiszowego instrumentu do drugiego jest centralnym elementem mojej sztuki (i pedagogiki). Mimo to, doświadczenie ciekawe, wartościowe, ale i zaskakujące ...
Również wzruszająca możliwość wspólnego występu z moimi mistrzami: Aline Zylberajch i Martinem Gesterem. Piękne podziękowania również za niezawodne i inspirujace wykonanie partii orkiestrowych. Oraz za opanowanie stroju trzech instrumentów naraz przez Weronikę Janyst!
zdj. Aline Zylberajch
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz