Jak mogła brzmieć muzyka śpiewana przez bardów wczesnego średniowiecza? Choć dziś musimy ją rekonstruować za pomocą wyrafinowanego aparatu muzykologicznego, to wierzę, że nawet jeśli brzmiała trochę inaczej, to artystom zespołu Sequentia udaje się przywrócić ducha tego jakże dawnego muzykowania: pięknego i pokazującego, jak wiele łączyło dawnych i dzisiejszych artystów. Tragizm losu, nieprzewidywalność fortuny, kruchość ludzkiej egzystencji.
Opowiedział nam o tym cudowny głos Benjamina Bagby, który akompaniował sobie na średniowiecznej harfie. Cudownie ekspresyjnej gry na dawnych fletach poprzecznych Norberta Rodenkirchena można słuchać i słuchać ... Bardzo ciekawie w tę narrację włączył się ukraiński perkusista, choć nie jestem pewien czy transmisja online (niestety tylko tak mogłem posłuchać tego koncertu) oddała wszystkie efekty ...
Trochę zazdrościłem też widzom na sali (ja widziałem niestety tylko transmisję) rzucanych na ekran tłumaczeń niezwykle interesujących tekstów.
Ale transmisja bardzo udana. Pięknie, klimatycznie oświetlona sala lwowskiej filharmonii rozbrzmiewa cudowną, dawną poezją. Wielki koncert, wspaniałe interpretacje: ekspresyjne, a jednocześnie spokojne, wyważone i doskonale piękne. Warto.