Koszalin po raz
osiemnasty
Czas na kilka refleksji po naszym dorocznym, koszalińskim
spotkaniu. To już osiemnasty raz bez przerwy! Uświadomiono mi, że jesteśmy
podobno najdłużej działającym, letnim kursem organowym w Polsce. Początki były
bardzo skromne – samofinansujące się kilka dni lekcji ze mną w Koszalinie.
Potem zaczęliśmy zapraszać wykładowców z zagranicy; pierwszym był Tomasz Adam
Nowak – działająca w Niemczech wielka duma polskiej organistyki, a obecnie
profesor Musikhochschule w Detmold. Genialny improwizator, laureat I nagrody
konkursu w Haarlem... Potem (nie staram się zachować kolejności): Christopher
Stembridge, Vincent Warnier, Christoph Grohmann, Klaus Eichhorn, Peter van
Dijk, Jaroslav Tůma, Aude Heurtematte, Jan van Mol, Desmond Hunter, Dalibor
Miklavčič, Dietrich Kollmansperger, Wolfgang Seifen... Plejada znakomitych
postaci, często specjalistów w zakresie określonego wycinka organowej
literatury. Czasem – dodatkowe instrumenty – pozytyw, francuska fisharmonia
koncertowa, klawesyn, klawikord. Organizowaliśmy też wycieczki do innych
instrumentów (Koszalin, Białogard, Połczyn Zdrój, Słupsk, Darłowo). Z uwagą
obserwuję pojawiających się u nas uczestników – z roku na rok większa jest świadomość,
o co w tej całej sztuce organowej biega. Osób zupełnie niezorientowanych (na
początku wiele osób grało jeszcze na zasadzie – wszystko legato, bo przecież
organy to instrument kościelny) w zasadzie już nie ma ... Z pewną dumą myślę o
tym, że ten wzrost stylistycznej i interpretacyjnej świadomości to w pewnym
stopniu wynik również naszego uporu i cierpliwego drążenia skały.
Pomysł kursu wyszedł od znanego koszalińskiego organisty Bogdana
Narlocha . To właśnie dzięki niemu ten kurs może się odbywać i dzięki niemu
trwa. Na łamach tego bloga dziękuję mu za wieloletnią przyjaźń, dobrą atmosferę
i wzięcie na siebie wszelkich trudów organizacji.
Kochani; pragnę zrobić małą, internetową kronikę i
dokumentację fotograficzną, ale niestety nie byłem systematycznym
dokumentatorem. Jeśli jesteście w posiadaniu jakichkolwiek zdjęć; podeślijcie
proszę z informacją, z którego są roku.
1 komentarz:
chodź jedna awaria komputera zmarnowała mi spore zapasy plików, spróbuję przeorać (dosłownie) to co się zachowało, bo coś pstrykałem swego czasu :)
Prześlij komentarz