26 stycznia napisałem, że dziwi mnie brak jakichkolwiek działań propagandowych ze strony Janukowycza, aby w oczach świata uwiarygodnić to, co niewiarygodne, niepojęte. Bo przecież tak czynią dyktatorzy, którzy mają zazwyczaj inny zestaw argumentów na użytek wrogów wewnętrznych i zewnętrznych.
To samo widać teraz w działaniach Putina.
Cóż, może to immanentna cecha wschodnich satrapów ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz