Szkoda; piękna tradycja. Od 1954 roku. W mojej dzielnicy, była tu zawsze od kiedy pamiętam. Jakoś smutno.
Nie taki fajny jednak ten kapitalizm. Nie jestem nostalgikiem PRLu (no, może pewną nostalgię budzą we mnie niektóre rzeczy, to była jednak moja młodość), ale dziki kapitalizm bez hamulców również nie jest moim ideałem. Coś tracimy.
Więcej na ten temat :
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,przegrali-z-sieciowkami-znika-ksiegarnia-z-tradycjami,95552.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz