Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Україна. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Україна. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 lutego 2022

Cudowna muzyka Bortniańskiego. Domowe nagranie sonat.


 Muzykę Bortniańskiego poznałem już dawno. Pierwszymi utworami, które wykonywałem (jako dyrygent) były dwa cudowne koncerty wokalne. Urzekło mnie w nich to, że łączą to, co najpiękniejsze w muzyce Wschodu i Zachodu. Dopiero później poznałem inne, również wcześniejsze, siedemnastowieczne kompozycje (koncerty partesne), w których również spotyka się Wschód i Zachód. Może stąd właśnie moja miłość do Ukrainy, która znajduje się między Wschodem i Zachodem.

Trzy sonaty klawesynowe / fortepianowe to już muzyka w pełni włoska. Odpowiedniki znajdziemy w twórczości Cimarosy, Sartiego … A jednocześnie to chyba jedne z najpiękniejszych włoskich sonat klawiszowych II poł. XVIII w. Już dawno nosiłem się z zamiarem nakręcenia krótkiego filmu z tą muzyką. Oto i on …

Trochę przypadkowo zbiegło się to w czasie z zagrożeniem dla Ukrainy, kraju, który wart jest uwagi i podziwu choćby z tego powodu, że jako jedyny w przestrzeni postsowieckiej (oczywiście pomijam tu kraje bałtyckie…) nie zawiesił instytucji demokratycznych wyborów. Kraju, który w bardzo niesprzyjających geopolitycznych warunkach, konsekwentnie broni wolności i niezależności. Kraju, w którym mam wielu wspaniałych przyjaciół.

Im właśnie chcę dedykować to nagranie ...

https://www.youtube.com/watch?v=us-nsZof4pE&t=1668s

piątek, 30 sierpnia 2019

II Warszawskie Warsztaty Klawiszowe Marka Toporowskiego zakończone!


Pięknie zakończyliśmy II Warszawskie Warsztaty Klawiszowe Marka Toporowskiego.
W tym roku – trochę skromniejsze pod względem ilości uczestników. Za to bardzo (moim, nieobiektywnym zdaniem) udane pod względem atmosfery i poziomu!
Nazwa „warsztaty klawiszowe” nie jest przypadkowa … od wielu już lat zachęcam moich uczniów, studentów, kursantów, przyjaciół do wypróbowywania repertuaru na najrozmaitszych instrumentach klawiszowych. W pewnym sensie to obcowanie z różnymi instrumentami uczy więcej niż uwagi znamienitych belfrów, a jeśli nauczyciel okaże się dobrym przewodnikiem po świecie klawiszy zachęcającym do własnopalcego eksperymentowania – to tym lepiej i „wartość procesu dydaktycznego” wzrośnie z atomową siła rażenia!
Bardzo się cieszę, że moje kursy stale goszczą uczestników z Ukrainy. To jedna z moich licznych idées fixes – polsko-ukraińskie kursy muzyczne. Jestem przekonany, że ukraiński świat klawesynowy ma przed sobą ogromną przyszłość; tamtejsi decydenci i włodarze akademiccy muszą jednak uświadomić sobie potencjał tkwiący w instrumencie nie uważanym potocznie za część miejscowej kultury. Świetnie wykształconym pianistycznie, niesłychanie wrażliwym i otwartym tak na wschodnią, jak i zachodnią muzykę ukraińskim klawesynistkom (zazwyczaj) wystarczą owe przysłowiowe dwie słowie – kilka wskazówek stylistycznych, aby grać porażająco mądrze i pięknie.
Myślę też, że ten kontakt młodzieży – jakże różny od wszechobecnego w Polsce modelu kontaktu, Pan – gastarbeiter (też potrzebnego!) - jest i nam, i przyjaciołom zza południowo-wschodniej granicy bardzo potrzebny i pomaga budować coś ważnego na przyszłość.
Świetnie udała się wizyta w pracowni Andrzeja Włodarczyka, który pokazał nam nad czym aktualnie pracuje i udostępnił cudowny zbiór XIX-wiecznych, przykładnie utrzymanych fortepianów. Zaś wykonana przez niego kopia XVIII-wiecznego Waltera, wciąż udoskonalana, gra naprawdę świetnie.
Zastanawiałem się jak w kontekście repertuaru XVIII-wiecznego sprawdzą się organy kościoła ewangelicko-reformowanego w Warszawie; instrument bądź co bądź późnoromantyczny kongenialnie odrestaurowany przez firmę Olgierda Nowakowskiego z Zabrza. Zajęcia te okazały się fantastyczną zabawą w grę barwami, nauką opanowania dużej kościelnej akustyki. Piękne i inspirujące przedpołudnie.
Jestem niesłychanie zobowiązany Wioletcie Wysopal; świetnej traversistce, studentce ostatniego roku AM w Krakowie. Mój pomysł wprowadzenia osoby, która będzie z uczestnikami grać muzykę kameralną; czasem w ramach zajęć, czasem niezależnie, sprawdził się doskonale. Wiola doskonale odczytała moją intencję; ten kurs bez niej byłby po prostu trudny do wyobrażenia!
Instrumenty (klawesyny, kopię fortepianu Steina, fortepian Krall & Seidler) przygotował do kursu Jacek Guzowski. Prowadził też zajęcia ze strojenia klawesynu.

Podziękowania dla wszystkich. A ja już myślę o kolejnej edycji letnich kursów, atrakcjach i bonusach … Być może – w przyszłym roku – kursy zorganizuję poza Warszawą. Zatem zachęcam do śledzenia informacji (choćby na tym blogu).