Jak prowadzić lekcje gry na instrumencie w warunkach kwarantanny?
Najpierw próbowałem odsłuchiwać zrealizowane przez moich studentów nagrania opisując dokładnie moje spostrzeżenia. Potem zacząłem - w odpowiedzi na te materiały - nagrywać moje sugestie, a nawet bardziej kompletne wersje moich utworów.
Wydaje się, że wyprodukowane w ten sposób materiały mogą być ciekawe dla szerszej grupy odbiorców. Stąd decyzja, aby niektóre lekcje udostępniać publicznie.
Jak pracować nad partimento, które jest zapisaną w formie basu z ewentualnymi sugestiami dotyczącymi pozostałych głosów kompozycją? Zasadą wszelkiej nauki jest powtarzanie; w wypadku improwizacji - powtarzanie plus ciągłe modyfikowanie i przekształcanie stanu wyjściowego. Można wyjść od poziomu ćwiczenia harmonicznego, dwu-, trzy-, czterogłosowego, a może też angażującego wszystkie palce muffatowskiego "voller Griff". Następnie możemy zacząć podkradać pomysły melodyczne, fakturalne, strukturalne ze znanych nam utworów. W odróżnieniu od prawdziwego życia mała kradzież na początku utworu często otwiera przed nami drzwi autonomicznej w stosunku do punktu wyjścia kreatywności!
W poniższym nagraniu zrezygnowałem z mówionego komentarza wychodząc z założenia, że przykłady są dość czytelne. Niemniej, teraz pozwalam sobie na mały opis i komentarz. Wychodzę od wersji prostej, narzucając sobie jednak już w pierwszym takcie konieczność wykorzystywania chromatyki. Potem staram się nie unikać opóźnień i dysonansów. W drugiej wersji starałem się wzbogacić warstwę melodyczną (tu również miał mnie zmusić do wysiłku użyty przeze mnie już w pierwszym takcie śpiewny motyw), a w trzeciej pójść w stronę swobodnej klawiszowej fantazji eksplorując cały zakres klawiatury. Te trzy wersje wychodzą od koncepcji "adagio". W czwartej postanowiłem pójść inną ścieżką; koncertującego allegro...
To niekończąca się zabawa, do której z całego serca zachęcam!
How can we practise the art of partimento playing? Without any doubt, one of the most desired skill among harpsichord players? In the recorded lesson you see below I'm trying to show you one of the possible paths. My personal way of working on this skill which is repeating, modifying, expanding, increasing...My student Agata sent me two recorded version of her: an Adagio piece and a realization as Allegro movement. This inspired my musical response. My versions 1-3 are an attempt of expanding the idea of an adagio piece. In the first place, I tried to put more suspensions and chromaticisms than she did. Then, looking a little bit at Scarlatti sonatas I made a version with more melodic versality. Finally, I launched myself into the rhytmical freedom trying to convert the piece into a free clavichord phantasy where the whole range of the keyboard is to be explored!
By the way, I find that the use of clavichord makes you really feel the harmonic tension created by the use od suspensions and dissonances ... It's so much more inspiring than practising the partimento on harpsichord!
Eventually, I made a step back and entered a different path of an "Allegro concertato" piece.
I'll be very happy if you find my lesson helpful and that, eventually, you will enjoy more playing the partimento game. A neverending game!
https://youtu.be/AAY4jfWYExY
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą partimento. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą partimento. Pokaż wszystkie posty
piątek, 24 kwietnia 2020
poniedziałek, 4 lutego 2019
Świątkiewicz gra koncerty klawesynowe Bacha.
Z zasady na tym blogu nie piszę krytyk. Nagranie koncertów klawesynowych Bacha wydaje się jednak tak istotnym dokonaniem, że jako zawodowy klawesynista nie mogę przejść obok niego obojętnie. Stąd zatem moja krótka refleksja wobec czegoś ważnego i ciekawego ...
Wydawałoby się, że w tak znanym repertuarze trudno zaproponować coś nowego. Bardzo nowe, świeże spojrzenie na ten repertuar odnajdziemy jednak właśnie w tym nagraniu. Marcin Świątkiewicz, łącząc doświadczenia klawesynisty-wykonawcy i klawesynisty-improwizatora dogłębnie studiującego sztukę barokowego partimento, zaprasza nas do nowego odczytania tego wielokrotnie wykonywanego repertuaru. Wszystkim nam dźwięczą w uszach przestrogi Pier Francesco Tosiego (a za nim i Johanna Friedricha Agricoli) : "Trudno ocenić jest klasę śpiewaka jeśli ten nie zdobi arii".
Ale - to, co w wypadku stosunkowo prostej i zachęcającej do transformacji materii włoskiej arii jest oczywiste, w wypadku wyrafinowanych i bogato już zdobionych partii solowych bachowskich koncertów oczywiste już nie jest. Pytanie - na ile można sobie pozwolić ? A może - przecież słowo "można" jest niestosowne w wypadku klawesynisty - na ile warto sobie w tym wypadku pozwalać?. To, co wydaje się bardzo efektowne w wykonaniu koncertowym po kilkukrotnym odsłuchaniu może nieco zblednąć ... Bachowskie partie są już mocno zdobione, przecież to właśnie Bachowi paszkwilant Scheibe zarzucał wypisywanie ozdobników i zabieranie przez to chleba wykonawcom.
Ale może właśnie tym aspektem p o w i n n y różnić się różne wykonania płytowe ?
Jest to również pytanie, które sam często sam sobie zadaję.
Kompozytorskie przetworzenie bachowskiej materii przez Marcina Świątkiewicza jest ciekawe i niebanalne. Dla mnie jest to nagranie ważne i przełomowe. Oczywiście - z konkretnymi decyzjami wykonawczymi można się zgadzać lub nie. Mogą się one bardziej lub trochę mniej podobać. To pewnie też ryzyko takiego podejścia: nie kryjemy się li tylko za tekstem Bacha. Sam - jako klawesynista - chciałbym niektóre rzeczy zasymilować, inne odrzucić. Na pewno jednak nagranie to zmusi kolejnych wykonawców tego repertuaru do postawienia sobie pytania o zakres zdobienia w takim repertuarze.
Ważna to płyta na klawesynowym rynku fonograficznym, a dla polskiej klawesynistyki - superważna.
Ogromne brawa i gratulacje.
A na marginesie. Dokonanie Marcina przypomniało mi zapomniane nieco - a eksplorujące Bacha w podobnym nieco kierunku - nagranie Igora Kipnisa :
https://www.youtube.com/watch?v=F9UlNBuKFKA
PS nagranie przynosi jeszcze kilka innych ciekawostek m.in. wykorzystanie różnych klawesynów; w tym instrumentu Matthiasa Kramera dysponującego rejestrem 16' (BWV 1052). Kwestia roli tak dysponowanych instrumentów w muzyce Bacha (podobnie jak roli silbermannowskiego fortepiano) to od paru dobrych lat gorący ziemniaczek ... Nagranie jest zatem również ciekawym wkładem do tej dyskusji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)