Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarquinio Merula. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarquinio Merula. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 25 października 2018
Już jest! Lietuviška Birbynė
Właśnie ukazała się "fizyczna" wersja dostępnej już od pewnego czasu cyfrowo płyty zawierającej muzykę XVII wieku ze źródeł polskich i litewskich. Jej niecodzienność polega na tym, że w roli instrumentów sopranowych wystąpiły litewskie klarnety birbynė (Darius Klišys i Eugenijus Čiplys); instrumenty bardzo przypominające brzmieniem renesansowy cynk, bardzo naturalnie wpisujące się jednak w estetykę tej muzyki, nadające też płycie specyficznie litewski koloryt. Grając z litewskimi kolegami zawsze mam wrażenie, jakby grali na instrumentach, na które właśnie została napisana ta muzyka. Tym bardziej, że staraliśmy się o stylowość w wielu aspektach (m.in. temperacji...)
Poza tym - fantastycznie jak zwykle grający na wioli Krzysztof Firlus, oraz my - Irmina i Marek na instrumentach klawiszowych. Tych ostatnich jest sporo: włoski klawesyn, lutniowo brzmiący klawesyn wirginałowy firmy Scheer & Vogel, zbudowany przez nas maleńki szpinecik, pozytyw i cudnie "ustawione" pod względem intonacji i temperacji przez Tomasza Orlowa małe organy kościoła św. Jana Nepomucena w Brennej Leśnicy.
Słuchacze znajdą na tej płycie wiele XVII-wiecznych przebojów: canzony Mielczewskiego, canzony i concerti Jarzębskiego, utwory z rękopisu 10001 Bibl. Jagiellońskiej, dużo małych kompozycji z Tabulatury Oliwskiej (Braniewskiej) i tzw. Tabulatury Żmudzkiej. Wreszcie utwory Tarquinio Meruli, który w Polsce działał. Małe acz interesujące kompozycje klawiszowe wiele zyskały jako preludia, postludia i intermedia do większych kompozycji kameralnych. Świetnie jak zwykle sprawdził się w warunkach nagraniowych wirginałowy klawesyn, znakomity w muzyce późnego renesansu. Bardzo zadowoleni jesteśmy też z Irminą z nagrania 3 canzon Jarzębskiego rozłożonych między klawesyn wirginałowy i szpinet, brzmienie przypomina consort lutniowy ...
Przede wszystkim udało się chyba zrealizować płytę "do słuchania", zgrabną miksturę różnych brzmień i składów pokazującą bogactwo inwencji i szlachetne piękno muzyki późnego renesansu.
Jestem dumny, chyba jedno z ładniejszych nagrań muzyki tego okresu ...
PS Płyta pokazana została po raz pierwszy wczoraj (24.10.2018) w Marijampolu przy okazji koncertu złożonej z polskich i litewskich muzyków orkiestry festiwalowej. Tu graliśmy też późniejsze utwory, w których birbynė były w niektórych utworach "cynkami", w niektórych "barokowymi obojami" i w obu rolach sprawdziły się znakomicie! A polsko-litewskie spotkanie zostało uzupełnione o przedstawicielkę Ukrainy (ukraiński flet prosty - sopiłka, o której już wielokrotnie na tym blogu pisałem) - Bożenę Korczyńską. Ależ świetnie grali z Krzysztofem Firlusem znany fletowo-gambowy koncert Telemanna!
To jeszcze raz pokazuje, że muzyka jest spotkaniem. A w każdym razem spotkaniem być powinna ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)