Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laurent Stewart. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Laurent Stewart. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 września 2023

IV Świętokrzyskie Dni Muzyki Dawnej. Południowa Ameryka w kościele akademickim. 4.09.2023

 Kolejny świetny wieczór zaproponowany przez naszych gości z Francji. Tym razem, spotkanie z muzyką iberyjską, częściowo pochodzącą z Ameryki Południowej. Zakładając, że utwory z kontynentu europejskiego przybywały do Ameryki wraz z misjonarzami, była to piękna prezentacja repertuaru, który mógł być grany w "Amerykach". Zafrapowała mnie możliwość wykonania zdobionej, recytatywnej partii prawej ręki iberyjskich tient na cynku! 

Kilka zdjęć, które zamieszczam poniżej chyba nieźle pokazuje atmosferę tego koncertu ...









niedziela, 3 września 2023

IV Świętokrzyskie Dni Muzyki Dawnej. Madrygały u Sienkiewicza. Niedziela 3.09.2023

 Czy dworek Sienkiewicza okaże się gościnny dla muzyki renesansu? Jak najbardziej!

Dzisiaj mogliśmy zobaczyć drugą - świecką odsłonę - muzycznej podróży przez europejski renesans tria w składzie Dagmar Šašková (mezzosopran), Judith Pacquier (cynk) i Laurent Stewart (klawesyn). W programie znalazły się angielskie i włoskie madrygały (aż po Monteverdiego). Muzycy wspaniale bawili razem ze szczelnie wypełniającą dworek publicznością lekką, choć jakże wyrafinowaną muzyką. Dla mnie - jako klawesynisty - szczególnie interesujące było posłuchanie znakomitej realizacji partii klawesynu (continuo, albo realizacja struktury harmonicznej wielogłosowych madrygałów czyli takie proto-continuo) Laurenta Stewarta. 

Mam nadzieję, że kilka zdjęć z próby i jedno z koncertu (nie chciałem muzykom przeszkadzać, a zresztą sam świetnie się bawiłem) dobrze odda atmosferę tego koncertu. 













W koncertach biorą też udział uczestnicy Akademii Kielcensis. Tym razem brawurową interpretację dzikiej i "wyposażonej" w okrutny tekst Arii di Passacaglia Frescobaldiego zaprezentowała Natalia Kierakowicz (z ognistym, fantazyjnym i rozdyminuowanym towarzyszeniem Laurenta Stewarta).