Annę Krysztofiak to moim zdaniem jedna z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych spotkanych przeze mnie osób.
http://www.annakrysztofiak.eu/?lang=_default
Osoby takie określa się mianem kreatywnych, przy czym kreatywność Anny mieni się wszystkimi kolorami tęczy. Poznałem ją jako adeptkę gry na instrumentach dawnych, dowiedziałem się wkrótce, że jest z wykształcenia historykiem sztuki, interesuje się budownictwem instrumentów ... po kilku latach zaczęły dochodzić informacje, że oto studiuje na Tajwanie, a teraz jest już jedną z niewielu w Europie osób grających profesjonalnie muzykę Dalekiego Wschodu.
Dzisiejszy koncert w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie
http://www.muzeumazji.pl/wydarzenia/powitanie-chinskiego-roku-brazowego-psa-koncert-anny-krysztofiak/
pokazał, że również w przebogatym świecie muzyki Państwa Środka swobodnie żegluje między różnymi stylami, instrumentami (a przecież każdy z nich ma własnych mistrzów) w przerwach ze swadą opowiadając o swojej pasji i przybliżając słuchaczom specyfikę każdego utworu.
Oczywiście nie jestem w stanie ocenić tak jak rodowity Chińczyk kunsztu wykonawczego i zgodności z kanonami stylu. Koncert był dla mnie zachwycający, bardzo wiele dowiedziałem się i zrozumiałem. Anna okazała się cudownym przewodnikiem. Obudziła we mnie głód dalszego poznawania tej muzyki i kultury. Gdyby jutro grała kolejny koncert chętnie bym wrócił!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz